To jeden z najmłodszych błogosławionych w Kościele. Być może zostanie też patronem internetu. Włoski nastolatek został beatyfikowany w obecności jego rodziny przez papieskiego delegata kardynała Agostino Valliniego. We mszy uczestniczyło około trzech tysięcy osób. Większość zgromadziła się wokół bazyliki. Urodzony w 1991 roku Carlo Acutis spędził prawie całe życie w Mediolanie. Od dzieciństwa był bardzo pobożny. Zauważa się, że wpływ na jego głęboką religijność miała zapewne też jego pochodząca z Polski niania. Codziennie przystępował do komunii. Jednocześnie zafascynował się internetem i jego możliwościami. Postanowił wykorzystywać sieć do szerzenia wiary, a także informacji o życiu Kościoła. Za pośrednictwem internetu opowiadał też o cudach eucharystycznych. "Eucharystia to moja autostrada do nieba" - powtarzał. Był, jak zaznacza się we włoskich mediach, "Bożym influencerem", "błogosławionym w bluzie i dżinsach". W 2006 roku, gdy miał 15 lat, zdiagnozowano u niego nieuleczalną, ostrą postać białaczki. Gdy był w szpitalu, mówił najbliższym, że swoje cierpienie ofiarowuje za papieża i Kościół. Zmarł 12 października 2006 roku w Monzy. Zgodnie ze swym życzeniem został pochowany na cmentarzu miejskim w Asyżu, mieście świętego Franciszka, którego podziwiał. Proces beatyfikacyjny Carlo Acutisa rozpoczął się w archidiecezji mediolańskiej w 2013 roku. Pięć lat później papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności jego cnót, a w lutym tego roku zaaprobował cud uzdrowienia za jego wstawiennictwem. W swym niedawnym liście do młodzieży papież Franciszek zacytował słowa Acutisa: "Wszyscy rodzą się jako oryginały, ale wielu umiera jako fotokopie". W związku z beatyfikacją wystawiono w Asyżu trumnę z ciałem Acutisa, które zostało poddane specjalnej konserwacji. Z Rzymu Sylwia Wysocka