Podobnie jak ambasadorzy Libii w innych krajach, którzy w ostatnich dniach ustąpili ze stanowisk, ale nie opuścili swych placówek, Gaddur zadeklarował, że nie porzuci swego narodu i będzie mu służył, ale już nie jako reprezentant reżimu Muammara Kadafiego. W ostatnich latach to właśnie ambasador Gaddur organizował kolejne wizyty Kadafiego w Rzymie, spełniając jego ekstrawaganckie życzenia. Goszcząc w Wiecznym Mieście libijski przywódca spotykał się z setkami młodych Włoszek na pogadankach o islamie. Nabór kobiet na te "wykłady" Kadafiego prowadzono poprzez agencję hostess i modelek. Jak poinformował rzymski dziennik, do tej pory do dymisji podali się ambasadorzy Libii w: USA, Chinach, Francji, Polsce, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Niemczech, Szwecji, Grecji, Jordanii, Egipcie, Bangladeszu, Indiach, Malezji, Australii, Iranie, Somalii, Indonezji, a także przy Lidze Arabskiej, UNESCO i ONZ.