Prowadząca główne wydanie wiadomości w pierwszym kanale publicznej telewizji zwróciła uwagę swojemu szefowi, że doniesienia dotycząca procesów ówczesnego premiera Silvio Berlusconiego są stronnicze. Dziennikarka została zdjęta z wizji, choć oficjalnym powodem miał być fakt, że opatrzyła się już telewidzom, ponieważ na szklanym ekranie pokazywała się już od 28 lat. Po jakimś czasie, gdy zmieniło się kierownictwo publicznego nadawcy, dziennikarka wyjechała jako korespondentka do Nowego Jorku. Jej dawny naczelny został zaś senatorem partii Forza Italia. Sąd pierwszej instancji skazał go we wtorek za nadużycie władzy w stosunku do podwładnej na cztery miesiące pozbawienia wolności.