Co najmniej dwóch demonstrantów w "diabelskim kole", zwanym London Eye (Oko Londynu), oblało się benzyną i groziło, że się podpalą, aby zwrócić uwagę na akcję tureckich sił bezpieczeństwa przeciwko więźniom w zakładach karnych w całej Turcji. Policja najpierw ewakuowała innych pasażerów "diabelskiego koła". Cztery godziny później demonstranci sami zaczęli opuszczać wagoniki. Innych usunęła policja, gdy kolejny wagonik ściągnięto do ziemi. Inna grupa Turków dostała się na galerię parlamentu i tam wznosiła okrzyki podczas tzw. godziny pytań w Izbie Gmin z udziałem premiera Tony'ego Blaira. Protestujący zajęli wczoraj także londyńskie biura Komisji Europejskiej i grożąc podpaleniem się okupowali je do wieczora. Policja aresztowała 12 osób.