"The Observer" ujawnia, że krótkofalowcy "włamują się" na lotnicze częstotliwości i udzielają fałszywych instrukcji pilotom startujących i lądujących samolotów. Brytyjskie władze wszczęły w tej sprawie dochodzenia po tym, jak w ubiegłym miesiącu jeden z samolotów lądujący na lotnisku w Derby, aż dwukrotnie otrzymał fałszywe instrukcje od krótkofalowca-hackera. Pracownicy wieży kontrolnej nie słyszeli krótkofalowców. Zaniepokoili się dopiero wtedy, gdy zorientowali się, że załoga samolotu rozmawia o lądowaniu z kimś innym. Zdając sobie sprawę z zagrożenia, wysłali pilotowi specjalny sygnał: "odpowiadaj tylko na mój głos".