Para przyjaciół zadzwoniła wcześniej do baru, żeby zapytać, czy mogą przyjść ze zwierzęciem. Ponieważ osoba rozmawiająca z nimi przez telefon wyraziła zgodę, zarezerwowali stolik. Andrea Hope i Jamie Coady chcieli uczcić urodziny w chińskiej restauracji. Gdy zjawili się w lokalu ze swoim przewodnikiem, właściciel zaproponował im danie na wynos i zabronił wejścia ze zwierzęciem do środka. Oburzeni niewidomi zgłosili sprawę do sądu i otrzymali zadośćuczynienie pieniężne. Właściciel baru przeprosił i przyznał się, że był to akt dyskryminacji wobec niewidomych klientów.