Państwowa firma "Inpredserwis", która zajmuje się obsługą zagranicznych przedstawicielstw w Petersburgu chce wyegzekwować należność oraz żąda opuszczenia budynku przez polskich dyplomatów. Według rosyjskich mediów chodzi o odzyskanie wyrównania opłat za wynajęcie pomieszczeń w ciągu ostatnich kilku lat.Agencja prasowa "Interfax" cytuje polskiego konsula generalnego z Petersburga Piotra Marciniaka, który miał stwierdzić, że wskazany budynek "jest przedmiotem rosyjsko-polskich konsultacji". Agencja twierdzi, że konsul nie uściślił czy rzeczywiście polska placówka przez kilka lat nie płaciła za wynajem pomieszczeń. Polskiemu Radiu nie udało się potwierdzić tej informacji w Konsulacie Generalnym w Petersburgu. Prawdopodobnie ze względu na dzień wolny od pracy telefon konsulatu nie odpowiada. Rzecznik MSZ powiedział IAR, że ministerstwo dziś nie skomentuje sprawy.