Zakaz wprowadzony przez indyjskie władze dotyczy nie tylko sprzedaży, ale również produkcji, importu oraz reklamowania elektronicznych papierosów. Ich używanie nie będzie jednak karane. Za sprzedaż e-papierosów grozi kara nawet do trzech lat więzienia. Indyjskie ministerstwo zdrowia decyzję o zakazie sprzedaży elektronicznych papierosów tłumaczy ich gwałtowną popularnością wśród młodych palaczy, której skalę porównano do epidemii. Szacuje się, że w Indiach jest ponad 100 milionów dorosłych palaczy. Indyjski rynek sprzedaży wyrobów tytoniowych wyprzedzają jedynie Chiny.Poważna dyskusja dotycząca wprowadzenia podobnego zakazu toczy się w Stanach Zjednoczonych, gdzie w związku z używaniem e-papierosów stwierdzono siedem zgonów, a ponad 450 osób wymagało hospitalizacji.Rząd Indii wprowadził zakaz pomiędzy sesjami parlamentu, tak zwanym zarządzeniem wykonawczym. Może ono jednak zostać uchylone przez parlament.