- Wszystko można robić, ale nie wychodząc poza ramy prawa. Zobaczcie, co stało się w Stanach Zjednoczonych: tłum opanował parlament - powiedział Putin na spotkaniu ze studentami. Kontynuując temat zamieszek w Waszyngtonie, zauważył, że ich sprawcy "również wyszli na ulice pod hasłami politycznymi". Jednak uczynili to - podkreślił - "poza ramami prawa". Dodał następnie: "dlaczego u nas poza ramami prawa wszystko ma być dozwolone?". Oświadczył także, że niedopuszczalne jest na demonstracjach "wypychanie naprzód niepełnoletnich" i dodał: "tak postępują terroryści".