- Kiedy słyszymy oskarżenia pod naszym adresem chcę wszystkim powiedzieć: zajmijcie się swoimi wewnętrznymi problemami, nie przerzucajcie na nikogo własnych spraw, które rozwiązywać powinny wasze resorty o odpowiednich kompetencjach - powiedział Putin w wywiadzie telewizyjnym. Czytaj w Tygodniu Interii: Kim są żołnierze WOT? Dodał następnie: "jednak gotowi jesteśmy pomóc na wszelkie sposoby w uregulowaniu sytuacji, jeśli oczywiście coś będzie od nas zależeć". Władimir Putin: Kraje zachodnie same są winne Powtórzył zapewnienie, że Rosja "nie ma żadnego związku" z sytuacją na granicy białoruskiej. To kraje zachodnie "same są winne tego kryzysu (...). Same stworzyły warunki do tego, by pojechały do nich tysiące, setki tysięcy ludzi" - oświadczył. Putin oznajmił także, że nie omawiał sytuacji na granicy Białorusi z jej przywódcą Alaksandrem Łukaszenką, lecz dowiedział się o niej z mediów. Żaryn: Putin planował to od początku Do wypowiedzi rosyjskiego prezydenta odniósł się Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "Zgodnie z oczekiwaniami Rosja zaczyna prezentować się jako potencjalny mediator ws. kryzysu na granicy BLR-PL. Putin planował to od początku, wspierając bardzo mocno, choć po cichu Łukaszenkę. Polityczne koszty tej "pomocy" byłyby bardzo wysokie" - napisał.