Władimir Putin ma "konkretne propozycje" w sprawie Korei Północnej
Prezydent Rosji Władimir Putin ocenił w czwartek, że Korea Północna uważa posiadanie broni jądrowej za jedyny sposób swojej obrony i wyraził wątpliwość, czy Pjongjang zrezygnuje z tej broni. Opowiedział się za włączaniem Pjongjangu we wspólne projekty.

Putin ocenił, że na Półwyspie Koreańskim nie dojdzie do "konfliktu na wielką skalę, szczególnie z wykorzystaniem broni masowego rażenia". Wyraził nadzieję, że wszystkie strony będą miały wystarczająco "zdrowego rozsądku i zrozumienia własnej odpowiedzialności przed ludźmi, którzy żyją w tym regionie".
Podczas dyskusji na sesji plenarnej 3. Forum Ekonomicznego we Władywostoku rosyjski prezydent przyznał, że program nuklearny Pjongjangu wywołuje niepokój. "Jakże się nie niepokoić, jeśli w regionie obserwujemy takie napięcie" - mówił. Jednak - jak dodał - "trzeba dalej inwestować, ponieważ jeśli przestanie się pracować na płaszczyźnie ekonomicznej, to sytuacja nie polepszy się, a tylko pogorszy".
Putin wezwał do stopniowego angażowania Korei Północnej we wspólne projekty regionalne i zaznaczył, że Rosja ma w tej kwestii "konkretne propozycje". Wśród nich wymienił m.in. wspólną trasę łączącą rosyjską kolej transsyberyjską i koleje koreańskie oraz przewozy transportowe i zagospodarowanie portów Korei Północnej. "Jest nad czym pracować. Ale eskalowanie atmosfery wojennej, histerii, jest nieproduktywne i do niczego nie doprowadzi" - powiedział Putin. Dodał, że Moskwa dostrzega dążenie administracji prezydenta USA Donalda Trumpa do rozładowania sytuacji na Półwyspie Koreańskim.
Opisując politykę, którą jego zdaniem należy prowadzić wobec Pjongjangu, Putin wskazał: "Należy mówić, że idziemy drogą współpracy, jesteśmy gotowi zapewnić im bezpieczeństwo (...) Ale nastraszenie ich jest niemożliwe. Co my im proponujemy - że nie będziemy stosować sankcji, tj. będziecie lepiej żyć (...), lepiej się ubierać. Ale oni myślą, że następny krok to zaproszenie na cmentarz. I z tym nigdy się nie zgodzą".
W dyskusji brali udział również premier Japonii Shinzo Abe, prezydent Mongolii Chaltmaagijn Battulga i prezydent Korei Południowej Mun Dze In.
Abe - podobnie jak podczas poprzednich spotkań z Putinem - zaapelował, by Rosja i Japonia zakończyły "nienormalną sytuację" w stosunkach dwustronnych", tj. brak traktatu pokojowego. Oba kraje nie podpisały go po II wojnie światowej z powodu sporu terytorialnego o Wyspy Kurylskie.
Premier Japonii wezwał także do wymuszenia na Korei Północnej rezygnacji z programu nuklearnego i rakiet balistycznych. Podkreślił, że Korea Północna rzuciła wyzwanie społeczności międzynarodowej i "przekształciła się w bezprecedensowe, poważne i naglące zagrożenie". Zauważył, że próbę nuklearną z 3 września Pjongjang przeprowadził "w odległości zaledwie 300 kilometrów stąd, od Władywostoku".
"Korea Północna prowadzi politykę eskalowania otwartych wyzwań (rzucanych) światu" - ocenił Abe. "Jest konieczne, by zmusić ją do natychmiastowego i całkowitego wypełnienia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także zrezygnowania z wszelkich programów konstruowania broni jądrowej i rakiet balistycznych" - powiedział "Społeczność międzynarodowa powinna zjednoczyć się i wywrzeć maksymalną presję na Koreę Północną" - zaapelował premier Japonii.
Prezydent Korei Południowej w swoim wystąpieniu przekonywał, iż "na Półwyspie Koreańskim, a także ogółem w regionie, nie będzie wojny". Podkreślił, że dla Seulu "podstawowym stanowiskiem" pozostaje rozwiązanie kwestii północnokoreańskiego programu nuklearnego na drodze pokojowej. "Nie sądzę, by stanowisko innych krajów, w tym USA, było odmienne" - ocenił. Mun podziękował Rosji za "aktywny udział w zastosowaniu sankcji" wobec Korei Północnej i wyraził pragnienie, by Rosja "nadal okazywała wsparcie w tej kwestii".
Azjatyccy przywódcy podczas sesji podkreślali znaczenie współpracy ich krajów z Rosją. Mun, który prezydentem Korei Południowej został w maju br. i który we Władywostoku po raz pierwszy spotkał się z Putinem, zapewnił, że chce sprawić, by relacje jego kraju z Rosją stały się "bliższe i ściślejsze". Korea Południowa jest, jak ocenił, optymalnym partnerem Rosji w zagospodarowywaniu jej regionów dalekowschodnich.
Jako sfery współpracy z Rosją Mun wymienił realizowane już projekty związane z Północną Drogą Morską; ocenił, że współpraca obu krajów w sferze budowy statków i logistyki może przyczynić się do "zmiany mapy międzynarodowych połączeń morskich". Wskazał, że w razie poprawy sytuacji na Półwyspie Koreańskim możliwe byłoby połączenie gazociągów Rosji i Korei Południowej, poprzez terytorium Korei Północnej. Daleki Wschód - ocenił - może stać się "platformą dynamicznej współpracy" w regionie Pacyfiku.
3. Forum Ekonomiczne we Władywostoku zakończyło się w czwartek; bezpośrednio po sesji plenarnej Putin i Abe udali się na rozmowy dwustronne.(PAP)
Z Moskwy Anna Wróbel