Nie potwierdzili także wcześniejszych zapowiedzi, że na szczycie Unii Europejskiej w Goeteborgu podana zostanie data poszerzenia Piętnastki. Premier Szwecji Goran Person nie robił wielkich nadziei. Mówił, że podanie daty będzie głównie zależało od przygotowania Polski, a zwłaszcza gotowości do kompromisu w sprawie zakupu ziemi przez cudzoziemców, kwestii prawa do pracy w krajach Unii oraz postępów w dziedzinie ochrony środowiska. Person nie był przekonany, czy polskie nalegania są realistyczne, tym bardziej, że jak się wyraził Polska pozostaje nieco w tyle za innymi kandydatami do członkostwa. Premier Buzek natomiast tak ocenił wizytę: "Bardzo istotne jest, że będziemy mogli według naszej zgodnej opinii zamknąć więcej niż sześć rozdziałów, które były przewidziane w planie w Europejskiej Komisji na bieżące półrocze". Szef polskiego rządu dodaje, że Polska nadal będzie walczyć o określenie na szczycie w Goeteborgu daty rozszerzenia Unii Europejskiej. - Taka data byłaby dla wszystkich kandydatów niezwykłym przełomem - podkreśla Jerzy Buzek. Być może cieplej będzie w trakcie dzisiejszej wizyty premiera w Rzymie. W stolicy Włoch Jerzy Buzek będzie także rozmawiał o naszej przyszłości w Unii Europejskiej. Spotka się z premierem Włoch Giuliano Amato i prezydentem Carlo Azeglio Ciampim. Planowana jest także prywatna audiencja u Jana Pawła II.