Rozmowy w urzędzie kanclerskim będą miały oficjalny charakter. Wczoraj wieczorem Obama spotkał się już jednak z Merkel na nieformalnej kolacji. Niemieccy komentatorzy zwracają uwagę, że amerykański prezydent poświęca bardzo dużo czasu na wizytę w Berlinie. Wizytę, która początkowo miała mieć głównie pożegnalny charakter. Po zwycięstwie Donalda Trumpa nabrała jednak nieco innego wymiaru. Pojawiły się bowiem obawy o przyszłość relacji transatlantyckich. Obok sprawy sojuszu Europy i Ameryki, w Berlinie ma być także mowa o polityce wobec Rosji, sytuacji w Syrii czy o wyzwaniach związanych z globalizacją. We wspólnym artykule dla magazynu "Wirtschaftswoche" Merkel i Obama napisali, że nie ma powrotu do czasów sprzed globalizacji, a nowoczesny świat nie może się odgradzać.