Włoch Antonio Tajani zastąpił na stanowisku szefa Europarlamentu Niemca, Martina Schulza, który wiele razy krytykował Polskę. - Z informacji, jakie do mnie dochodzą wynika, że obecny szef Parlamentu Europejskiego zachowuje się bardziej wstrzemięźliwie - powiedział minister Waszczykowski i dodał, że nowy przewodniczący podziela pogląd Polski, że instytucje europejskie nie powinny ingerować zbytnio w działania unijnych krajów. - Państwa członkowskie są właścicielami Unii Europejskiej, a nie odwrotnie. Nie biurokracja czy to brukselska, czy to strasburska jest właścicielem Unii i nie powinna dominować nad państwami członkowskimi - powiedział szef polskiej dyplomacji. Antonio Tajani przed wyborem na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego zabiegał o głosy konserwatystów, do których należą europosłowie PiS-u. Podkreślał, że podstawą krytyki unijnych krajów przez Brukselę muszą być jasne reguły i podstawy prawne.