W całych Stanach Zjednoczonych zanotowano w tym roku prawie 700 infekcji wirusem Zachodniego Nilu, z czego ponad 580 miało miejsce w Teksasie. Na wywołaną tym wirusem gorączkę zmarło już w tym stanie 21 osób. W całych Stanach Zjednoczonych liczba ofiar wynosi 26. Dziś do Teksasu przybędą eksperci rządowego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób, którzy mają wspierać lokalne władze. Jak dotąd walka z wirusem polega na rozpylaniu z samolotów pestycydów, które mają wybić roznoszące wirusy komary. Władze stanowe wydały na to 500 tysięcy dolarów. Wirus Zachodniego Nilu został wykryty w Afryce w 1937 roku. W Latach 90. ubiegłego wieku przywędrował do Europy i USA. Tegoroczna epidemia wirusa jest największa w Teksasie od 2004 roku. W innych rejonach USA podobne a nawet większe epidemie miały miejsce kilka lat temu. W 2003 roku w USA zanotowano ponad 9 tysięcy zakażeń wirusem Zachodniego Nilu.