Wirus pojawił się niedawno i jest przenoszony przez świnie, ale badacze twierdzą, że znaleźli dowody infekcji u pracowników rzeźni i chlewni w Chinach. Naukowcy obawiają się, że nowy wirus - nazwany G4 EA H1N1 - zmutuje i będzie łatwo rozprzestrzeniać się między ludźmi. Ich zdaniem istnieje ryzyko kolejnej pandemii.Jak czytamy, problem raczej nie pojawi się natychmiast, ale wymaga ścisłego monitorowania. Ponieważ wirus jest nowy, odporność ludzi na niego jest prawdopodobnie niewielka albo żadna. Prof. Kin-Chow Chang i jego współpracownicy twierdzą, że G4 EA H1N1 może rosnąć i namnażać się w komórkach wyściełających ludzkie drogi oddechowe. Dlatego - apelują autorzy naukowej publikacji - należy szybko wdrożyć środki zwalczania wirusa u świń oraz wprowadzić ścisłe monitorowanie pracowników przemysłu trzody chlewnej. "Dziś jesteśmy zajęci koronawirusem Sars-Cov-2 i słusznie, ale nie można stracić z oczu nowych, potencjalnie niebezpiecznych wirusów" - komentuje prof. Kin-Chow Chang. Dziś wydaje się, że obecne szczepionki przeciw grypie nie chronią przed nowym patogenem. Choć - zdaniem naukowców - chociaż można je odpowiednio dostosować w razie potrzeby.