Gołębie dostarczały więźniom z Zenicy (środkowa Bośnia) kokainę i heroinę w torebkach przymocowanych do nóg. Wicedyrektor więzienia, które jest jednym z trzech ściśle strzeżonych zakładów penitencjarnych w Bośni, Josip Pojavnik powiedział, że wszystko się zaczęło, gdy grupie więźniów zezwolono na hodowlę gołębi w ramach terapii poprzez pracę. Proceder wyszedł na jaw, gdy osadzonych poddano testom na obecność narkotyków w organizmie. "Nadużyli naszego zaufania w sposób najgorszy z możliwych" - powiedział Pojavnik dziennikowi "Nezavisne Novine". "Wyciągając naukę z tego doświadczenia dyrekcja zamknęła gołębnik. W przyszłości więźniowie będą mogli oglądać gołębie tylko na niebie" - dodał. Ornitolodzy zwracają w dzienniku uwagę, że winne są nie tylko gołębie, gdyż więźniowie musieli też mieć wspólników, którzy dostarczali im narkotyki.