- Policja poprosiła nas, żebyśmy się ewakuowali, mówiąc, że otrzymała ostrzeżenie - relacjonowała rzeczniczka. O tej porze dnia w okolicy wieży znajduje się zazwyczaj około 2 tys. ludzi - dodała. Z kolei według rzeczniczki policji ostrzeżenie o podłożeniu bomby otrzymali strażacy. Ich rozmówca dzwonił z publicznego telefonu. Według niego na wieży znajdował się podejrzany pakunek. Policja utworzyła kordon w odległości około 200 metrów od wieży. To już czwarty w ciągu ostatnich czterech tygodni alarm bombowy w Paryżu i drugi dotyczący wieży Eiffla. 14 września po podobnym zgłoszeniu policja przeszukała wieżę, jednak nie znalazła nic podejrzanego. W ubiegłym tygodniu otrzymano zawiadomienie o planowanym zamachu samobójczym w paryskim metrze. W poniedziałek ewakuowano i przeszukano paryski dworzec kolejowy Saint-Lazare. 20 września francuski minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux oświadczył, że kraj stoi w obliczu realnego zagrożenia terrorystycznego ze strony bojowników Al-Kaidy z Afryki Północnej oraz jej komórek w obrębie francuskich granic.