Jak informuje lokalny dziennik "Tuoi Tre", do tragedii doszło ok. godz. 16 w ostatni czwartek. 11-latek identyfikowany jedynie jako "Q" jednocześnie korzystał z telefonu do uczestniczenia w zajęciach i ładował urządzenie. W pewnym momencie nastąpił wybuch. Ciężko ranny chłopiec został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami i oparzeniami całego ciała. Wkrótce potem lekarze stwierdzili zgon 11-latka.Sprawą śmierci dziecka zajmuje się policja. Do tej pory nie ujawniono jakiej marki był telefon chłopca. Ponad 3 tys. nowych zakażeń Le Trung Son, starszy urzędnik ds. edukacji w regionie przekazał, że choć większość zajęć w prowincji odbywa się stacjonarnie, to w szkole "Q" czwartek jest jedynym dniem nauki zdalnej.Według danych udostępnianych przez rząd Wietnamu, ostatniej doby odnotowano 3034 nowe zakażenia koronawirusem. Zmarło 75 pacjentów.Ostatniego dnia września władze Ho Chi Minh (d. Sajgonu), największego miasta Wietnamu, ogłosiły koniec lockdownu i stopniowe łagodzenie obostrzeń covidowych. Krajowa organizacja turystyczna zapowiedziała zaś przejście do "nowej normalności" i wznowienie podróży.