Reklama

Wietnam: Dostawca uratował trzylatkę, która spadła z balkonu na 12. piętrze

Dostawca z Hanoi został okrzyknięty bohaterem po tym, jak złapał trzyletnią dziewczynkę, która spadła z balkonu na 12. piętrze budynku mieszkalnego w stolicy Wietnamu - poinformowały zagraniczne media.

Nguyen Ngoc Manh w niedzielę przyjechał z paczką do jednego z budynków w Hanoi. 

Jak powiedział wietnamskim mediom, kiedy siedział w samochodzie, usłyszał płacz. Początkowo myślał, że słyszy dziecko, które zostało ukarane przez rodziców. - Jednak gdy tylko usłyszałem, jak ktoś woła o pomoc, wystawiłem głowę z samochodu, rozejrzałem się i zobaczyłem dziewczynkę wychodzącą za balustradę balkonu. Natychmiast wyskoczyłem z samochodu - cytuje go serwis Vietnam Times.

Manh wszedł na dach pobliskiego niewielkiego budynku. Jak wyjaśnił, próbował złapać dziewczynkę, żeby nie spadła bezpośrednio na ziemię. - Na szczęście dziecko spadło mi na kolana - powiedział. - Szybko ją objąłem, a potem zobaczyłem, że z ust cieknie jej krew, bardzo się przestraszyłem - dodał.

Reklama

Trzylatka została zabrana do szpitala. Ma złamaną rękę i nogę, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Manh z kolei ma skręconą rękę.

Zdarzenie zarejestrowali mieszkańcy sąsiedniego budynku. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać, jak dziewczynka przechodzi przez balustradę, przez chwilę się jej trzyma, a następnie spada.

- Wszystko wydarzyło się w ciągu minuty - powiedział Manh serwisowi VnExpress. Jak dodał, nie mógł uwierzyć, że uratował dziewczynce życie.

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!

PAP/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy