W ubiegłym tygodniu rosyjska straż graniczna chciała zatrzymać Wierę Sawczenko, gdy ta wracał na Ukrainę. Wcześniej kobieta odwiedziła w areszcie swoją siostrę Nadię, skazaną przez rosyjski sąd na 22 lata łagru. "Tylko dzięki przytomności kierowcy konsulatu ukraińskiego, który zablokował drzwi w samochodzie, funkcjonariuszom straży granicznej nie udało się aresztować Wiery" - tłumaczył Polskiemu Radiu adwokat Ilia Nowikow. Kobieta musiała schronić się w budynku Konsulatu Generalnego Ukrainy w Rostowie nad Donem. W jej sprawie interweniowało ukraińskie MSZ i po kilku godzinach pozwolono Wierze Sawczenko opuścić Rosję. Ukrainka była poszukiwana w związku z wszczęciem postępowania o naruszenie dobrego imienia czeczeńskiego sędziego.