Zanosi się na "wielorybniczą wojnę" między Stanami Zjednoczonymi a Japonią. Amerykańska administracja odmówiła Tokio praw do przyszłych połowów na swoich wodach terytorialnych i zaleciła wprowadzenie sankcji gospodarczych wobec Japończyków. Norm Minetta, sekretarz handlu USA, zarzucił im bowiem, że zabijają wieloryby pod pretekstem badań naukowych, a tak naprawdę ich mięso trafia do kilku ekskluzywnych restauracji. Prezydent Bill Clinton ma sześćdziesiąt dni na rozważenie decyzji o ewentualnych sankcjach handlowych przeciwko Japonii. Połowy wielorybów dla celów komercyjnych są zakazane traktatem z 1986 roku. Japończycy co roku zabijają ponad czterysta tych morskich ssaków.