Wielkie zamieszki w Atenach. Protestujący ścierają się z policją, wielu rannych
W wielu greckich miastach trwają protesty w drugą rocznicę najtragiczniejszej katastrofy kolejowej w historii kraju. W Atenach demonstranci starli się z policją. Użyto gazu łzawiącego. W mieście słychać odgłosy wybuchów. Część demonstrantów ma na sobie maski gazowe, rzucane są tzw. koktajle Mołotowa. Służby medyczne przekazały, że do szpitali przyjęto łącznie 29 osób. Policja informuje, że zatrzymano ponad 120 osób.

57 osób zginęło, a 88 zostało rannych w zderzeniu pociągu pasażerskiego z pociągiem pasażerskim w Tempi w środkowej Grecji. Zdarzenie miało miejsce 28 lutego 2023 roku. Pociagiem pasażerskim podróżowało wielu studentów.
Według raportu opublikowanego w czwartek do tragedii doszło m.in. przez błędy systemowe i przeoczenia. Utracono również ważne dowody w sprawie katastrofy. Mimo upływu czasu luki w zabezpieczeniach, które doprowadziły do katastrofy, nie zostały uzupełnione - informuje Reuters.
Grecja. Demonstracje w całym kraju. 24-godzinny strajk
Demonstracje solidarności z rodzinami ofiar zapowiedziano w miastach i mniejszych miejscowościach w całym kraju. Największe zaplanowano w Atenach i Salonikach. Według AFP w demonstracji w stolicy Grecji bierze udział 300 tys. osób. Z najnowszych danych policji wynika, że podczas zamieszek zatrzymano ponad 120 osób. 27 z nich zostało aresztowanych.
Związki zawodowe ogłosiły 24-godzinny strajk. Nie działa transport kolejowy, morski oraz lotniczy. Strajkują m.in. nauczyciele, lekarze, studenci. Działania wstrzymały także firmy.
Początkowa demonstracja w Atenach przebiegała pokojowo. Pod koniec jednak doszło do starć z policją przed budynkiem parlamentu. W stronę funkcjonariuszy z rąk zamaskowanej grupy osób poleciały m.in. koktajle Mołotowa i kamienie. Kilkanaście osób miało zemdleć ze stresu. Policja użyła gazu łzawiącego. Część demonstrantów miało na sobie maski gazowe. W mieście słychać wybuchy i wystrzały.
Policja oczyściła plac przed parlamentem z napastników, ale zamieszki przeniosły się w okoliczne ulice. Ranny został fotoreporter. Służby medyczne przekazały, że do szpitali przyjęto łącznie 29 osób. Poszkodowani odnieśli lekkie obrażenia i mieli problemy z oddychaniem.
Koktajlami Mołtowa zakapturzone osoby zaatakowały też policję w Salonikach.
Grecja. Demonstracje w całym kraju. Opozycja chce wotum nieufności dla rządu
Rząd Kyriakosa Mitsotakisa jest krytykowany za brak parlamentarnego dochodzenia w sprawie odpowiedzialności za katastrofę. Opozycja zapowiada wotum nieufności dla rządu, który ukształtował się w 2023 roku, już po katastrofie kolejowej.
Antyrządowe nastroje w kraju potęgują m.in. rosnące ceny w sklepach.
Źródło: AFP, Reuters, ekathimerini
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!