Dmitrij Pieskow - rzecznik Kremla poinformował, że "dziś o godzinie 4.00 nad ranem prezydent Federacji Rosyjskiej i głównodowodzący siłami zbrojnymi wydał polecenie rozpoczęcia manewrów na wielką skalę w rejonie Morza Czarnego". Według rzecznika prezydenta Rosji, chodzi o przeprowadzenie "niezaplanowanych manewrów sprawdzających". Ich głównym celem jest "sprawdzenie gotowości bojowej i współdziałania" jednostek wojskowych. W manewrach wezmą udział między innymi 36 okrętów bojowych, wojska szybkiego reagowania, wojska desantowe i siły specjalnego przeznaczenia. W sumie w ćwiczeniach wojskowych ma wziąć udział do 7 tysięcy żołnierzy i marynarzy. Manewry odbywają się w okolicach Morza Czarnego, a więc stosunkowo niedaleko Syrii. Według niektórych opinii, staną się pokazem siły rosyjskiej armii, ale jednocześnie mogą spowodować wzrost napięcia między Rosją a Ukrainą i Gruzją.