Dramatyczną sytuację pogarszają upały przekraczające 40 stopni Celsjusza i wiatr. W chwili, gdy wydawało się, że już opanowane zostały pożary na Sardynii, która szczególnie ostatnio ucierpiała, wybuchły następne. Płoną tereny w prowincji Cagliari i koło Sassari, a więc w tych samych miejscach, gdzie w poprzednich dniach. Płomienie pojawiły także w rejonie miejscowości Suni i Pedralonga. W akcji gaszenia pożarów na wyspie, gdzie wypoczywają dziesiątki tysięcy turystów, uczestniczy około 20 helikopterów. Według miejscowych władz wiele pożarów to rezultat podpaleń. W Apulii na południu Włoch płoną lasy koło miasta Monopoli, a także niedaleko Bari. W Kalabrii w ogniu stanęły hektary zarośli i lasów w okolicach Montebello Jonico, Reggio Calabria i Catanzaro oraz w prowincji Cosenza. Straż zmaga się też z wielkimi pożarami w rejonie Ascoli Piceno w Marche. Na Sycylii wybuchły trzy duże pożary, między innymi w pobliżu Palermo.