Według źródeł rządowych sytuacja jest pod kontrolą. Prócz strażaków na zagrożonym obszarze pracuje wojsko. Zaangażowano także jednostki lotnicze, które prowadzą rozpoznanie z powietrza i regularne zrzuty wody i środków gaśniczych. Najtrudniej jest w Buriacji, gdzie w ciągu ostatniej doby obszar zajęty przez ogień zwiększył się pięciokrotnie. Gaszenie utrudniają upały i silny, porywisty wiatr, roznoszący płonące gałęzie. Strażacy starają się nie dopuścić pożaru w pobliże miejscowości i ważniejszych dróg. Stan wyjątkowy ogłoszono w republice Tuwińskiej i Chakaskiej, w Obwodzie Irkuckim i części Kraju Krasnojarskiego.