Badanie zostało przeprowadzone przez ośrodek Sevanta-ComRes dla stacji BBC wśród 2 tys. dzieci w wieku od ośmiu do 16 lat. Aż 80 proc. pytanych uważa, że problem zmian klimatycznych jest dla nich ważny, przy czym jedna trzecia powiedziała, że jest dla nich bardzo ważny. Tylko 3 proc. odpowiedziało, że zmiany klimatyczne nie są dla nich istotne. Prawie trzy czwarte ankietowanych - 73 proc. - jest zaniepokojonych stanem planety, przy czym 22 proc. jest bardzo zaniepokojonych. Z kolei 58 proc. jest zaniepokojonych wpływem zmian klimatycznych na ich życie. Ten wpływ już pewna część z dzieci odczuwa bezpośrednio. 17 proc. dzieci twierdzi, że obawy związane ze zmianami klimatycznymi zakłócają ich sen, zaś 19 proc. uważa, że te obawy powodują u nich koszmary. "Młodzi ludzie są wyraźnie zaniepokojeni" "Jak wynika z tego badania, młodzi ludzie są wyraźnie zaniepokojeni zmianami klimatu i swoją przyszłością. Osoby publiczne, takie jak David Attenborough i Greta Thunberg, pomogły młodym ludziom wyrazić swoje obawy i musimy się upewnić, że my - jako dorośli - ich słuchamy i dajemy im możliwość zaangażować się w pozytywne zmiany" - mówi cytowana przez BBC psycholog dziecięca Emma Citron. Jednak na razie dzieci nie mają takiego poczucia. 58 proc. uważa, że ich głos w sprawie zmian klimatycznych nie jest słyszany, zaś 64 proc. odpowiedziało, iż osoby sprawujące władze nie słuchają ich w wystarczający sposób. Ponad dwoje na pięcioro - 41 proc. - w ogóle nie ufa dorosłym w kwestii walki ze zmianami klimatycznymi. W ciągu ostatniego roku miliony młodych ludzi - zainspirowanych przez strajki klimatyczne 17-letniej szwedzkiej aktywistki Grety Thunberg - wyszły na ulice miast na całym świecie, żądając od przywódców politycznych podjęcia pilnych kroków w celu powstrzymania zmian klimatycznych. Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne (APA) oświadczyło, że jest świadome doniesień o narastającym "eko-lęku" u dzieci, ale potrzebne są badania, aby ustalić, jak powszechne jest to zjawisko. Według autorów Oxford Dictionary, w 2019 r. odnotowano wzrost użycia terminu "eko-lęk" o 4290 proc., zwłaszcza wśród młodych ludzi. Z Londynu Bartłomiej Niedziński