Trzęsienie ziemi rozpoczęło się o 5:23 czasu miejscowego i trwało zaledwie kilka sekund. Mieszkańcy Warwickshire początkowo przypuszczali, że obudził ich wybuch bomby lub nisko przelatujący samolot. Zdaniem rzecznika instytutu sejsmologicznego w Edynburgu, wstrząs o sile 4,2 w skali Richtera, nie powinien spowodować większych szkód. Jednak od rana policja na wszelki wypadek sprawdza stan wiaduktów na autostradach. Co roku w Wielkiej Brytanii odnotowuje się od 150 do 300 niewielkich wstrząsów. Dzisiejszy, zdaniem ekspertów z Edynburga był 100 razy słabszy od katastrofy, która nawiedziła niedawno zachodnie rejony Turcji.