Strona francuska nie podała, ilu imigrantów znajdowało się na pokładzie jednostek zatrzymanych we Francji. Brytyjczycy dokonali zatrzymania statków na południowo-wschodnim brzegu kanału La Manche, na 80-kilometrowym odcinku pomiędzy portem w Dover i Winchelsea Beach w pobliżu Hastings. Piękna, słoneczna pogoda w sobotę, po okresie niepogody, była najwyraźniej wielką zachętą do podjęcia próby przemycenia ludzi z Francji na Wyspy - pisze w komentarzu Associated Press. I dodaje: "poprawa pogody będzie zapewne skłaniać jeszcze więcej ludzi do spróbowania swego szczęścia". Władze w Londynie zdają sobie z tego sprawę. Brytyjski minister spraw wewnętrznych Sajid Javid oświadczył w sobotę, że jego resort podejmie jak najbliższą współpracę z francuskimi partnerami, by przyhamować wzrostową tendencję przemycania ludzi z kontynentu na Wyspy Brytyjskie. "Ci, którzy decydują się na taki niebezpieczny rejs, przemierzając jeden z najbardziej ruchliwych z punktu widzenia żeglugi kanałów, narażają swe życie na ogromne niebezpieczeństwo" - stwierdził brytyjski minister. "Uczynię wszystko, co w mej mocy, by temu zapobiec" - dodał. Deputowany do regionalnego parlamentu Charlie Elphicke zaznaczył w komentarzu opublikowanym na Twitterze, że liczba osób, która jednorazowo chciała dotrzeć w sobotę do Wielkiej Brytanii, była na tyle wysoka, iż wymagało to reakcji służb. "Ten kryzys miał być uregulowany jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Tymczasem liczba migrantów wciąż rośnie" - napisał. Dodał, że w jego ocenie ministerstwo spraw wewnętrznych "powinno natychmiast zapanować nad kryzysową sytuacją". Agencja Associated Press podkreśla w komentarzu, że wszelkie doniesienia o migrantach starających się dotrzeć do Albionu to "polityczny ładunek wybuchowy". AP przypomina, że tylko w tym roku 21,3 tys. nielegalnych migrantów podjęło próbę przemierzenia Morza Śródziemnego, by dotrzeć do Unii Europejskiej. 519 z nich znalazło śmierć na morzu. Część tych imigrantów planuje dotrzeć do Zjednoczonego Królestwa, gdzie spodziewają się mieć lepszy start i gdzie liczą na większą przychylność społeczną. W grudniu 2018 r. minister spraw wewnętrznych Javid podkreślał, że całościowa fala migracji już opadła. Zaskakujący wzrost liczby migrantów szturmujących brzegi Wielkiej Brytanii w sobotę władze tłumaczą chciwością przemytników ludzi, którzy aktywnie zachęcają do nielegalnego przekraczania granicy potencjalnych migrantów.