Urząd do spraw odszkodowań uznał, że osoby, które za pośrednictwem telewizji oglądały na żywo ataki w Nowym Jorku, były - według prawa - naocznymi świadkami śmierci swych bliskich. Z tego tytułu powinna przysługiwać im rekompensata pieniężna w wysokości 20 000 funtów. Dotychczas takie wypłaty przyznawano tylko ludziom, którzy osobiście byli na miejscu wypadków. - Nie mamy wątpliwości, że wiele osób widziało moment, w którym drugi samolot uderzył w World Trade Center - powiedział przewodniczący komisji Edward MacQuen. Wiele osób widziało też palące się wieże. Na razie nie wiadomo, czy rodziny Brytyjczyków, którzy 11 września zginęli w Nowym Jorku, będą musiały udowodnić, że oglądały tego dnia telewizję. Oficjalnie w wyniku ataku na USA zginęło niemal 100 Brytyjczyków.