Amorphophalus titanum poza swoją rodzinną Sumatrą kwitnie niezmiernie rzadko. Ostatni raz atrakcyjny "śmierdziuch" zakwitł w 1996 roku. Wówczas, w ciągu zaledwie jednego tygodnia, ogrody botaniczne w Kew odwiedziło ponad 50 tysięcy osób. To wyjątkowy rekord, zwłaszcza, że zapach największej atrakcji ogrodu można porównać jedynie do. odoru gnijącego ciała i ekskrementów. Właśnie ze względu na zapach Amorphophalus titanum zyskał przydomek "trupiego kwiatuszka". Ci, którzy chcą poczuć jego smród, powinni się pospieszyć - za 3 dni kwiat zacznie więdnąć.