Podczas otwarcia sprawy dotyczącej śmierci Nicoli Bulley w sądzie powiadomiono, że ciało wyłowione z rzeki zostało zidentyfikowane na podstawie dokumentacji dentystycznej. Jak przekazał portal, pierwsza rozprawa trwała zaledwie cztery minuty i została odroczona do czerwca bieżącego roku. Do tego czasu śledczy będą mieli czas na zebranie dowodów. Na miejscu nie było członków rodziny Bulley, ani jej partnera Paula Ansella. Koroner dr James Adeley powiadomił, że o otwarciu sprawy zostali powiadomieni bliscy zmarłej, ale z "powodów, które są dla niego zrozumiałe" nie pojawią się w sądzie. Zaginięcie Nicoli Bulley i tragiczny finał poszukiwań Nicola Bulley zaginęła pod koniec stycznia. 45-latka ostatni raz była widziana podczas spaceru z psem w okolicy rzeki Wyre. W okolicy rozpoczęły się poszukiwania. Na jednej z ławek przy rzece został odnaleziony jej telefon, w okolicy biegał osamotniony pies. W poniedziałek Peter Lawson, zastępca komendanta policji Lancashire powiadomił, że niecałe dwa kilometry od miejsca, w którym widziano Bulley ostatni raz w niedzielę jej ciało zostało wyciągnięte z rzeki. Zwłoki zostały odnalezione przez dwie osoby spacerujące w okolicy. Poszukiwania Nicoli Bulley śledzone były przez całą Wielką Brytanię. Od stycznia w sprawie postępowania krytykowano służby, m.in. za udostępnianie szczegółowych informacji na temat Bulley.