Prystajko powiedział, że Wielka Brytania obiecała Ukrainie 14 czołgów Challenger 2, ale "w wyniku wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego (w Londynie 8 lutego - red.) uzgodniono, że ta liczba wzrośnie dwukrotnie". Oczekuje się, że pierwsze brytyjskie maszyny trafią do Ukrainy w marcu. "Trzeba wznowić produkcję" Ambasador dodał, że produkcja Challengerów powinna zostać wznowiona, gdyż o ile w latach 90. Wielka Brytania miała ich ponad 2 tysiące, to obecnie jest ich w brytyjskich siłach zbrojnych tylko kilkaset. - I do tego nie wszystkie są w stanie pozwalającym użyć ich do walki: trzeba je wyremontować, zmodernizować i tylko część jest gotowa do przekazania Ukrainie - oznajmił dyplomata. - Zachodzą więc oba procesy: bierzemy (sprzęt) z magazynów Wielkiej Brytanii i nie tylko, ale są też przypadki, gdy zdajemy sobie sprawę, że doszliśmy do granic możliwości i po prostu natychmiast trzeba wznowić produkcję - oświadczył Prystajko. Brytyjskie czołgi dla Ukrainy Na początku lutego w mediach społecznościowych brytyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło: "Załogi czołgów z Sił Zbrojnych Ukrainy szybko opanowały w tym tygodniu sterowanie potężnym Challengerem 2". W kolejnym poście Ministerstwo napisało: "Serdecznie witamy ukraiński personel, który przybył do Wielkiej Brytanii w ten weekend, aby zapoznać się z AS90". W połowie stycznia rząd w Londynie ogłosił decyzję o przekazaniu Ukrainie 14 Challengerów 2 i 30 dział samobieżnych AS90. Wcześniej generał Heinrich Braus, były asystent sekretarza generalnego NATO, podkreślał, że przekazywana zachodnia broń wymaga wielomiesięcznego gruntownego szkolenia ukraińskich żołnierzy - określił to jako "wyścig z czasem". Brytyjskie wsparcie dla Ukrainy Według kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej (IFW) Stany Zjednoczone przodują we wspieraniu Ukrainy. Z danych na koniec lutego wynikało, że Waszyngton przeznaczył do tej pory na wsparcie Kijowa ponad 73 mld dolarów, wliczając w to całą pomoc. Na drugim miejscu jest Wielka Brytania, której wsparcie oszacowano na 8,31 mld euro (8,87 mld dolarów), w tym 4,89 mld euro na pomoc wojskową i 3,02 mld euro na pomoc finansową. Londyn podkreśla, że jest pierwszym krajem europejskim, który dostarczył Kijowowi broń ofensywną, jeszcze zanim prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął inwazję.