Jak informuje "Daily Mail", przyczyny eksplozji nie są jeszcze znane, ale służby przypuszczają, że mogło dojść do pożaru chemikaliów w zakładzie produkującym tworzywa sztuczne. Wielu naocznych świadków twierdzi, że słyszeli eksplozje z odległości niecałego kilometra. ZOBACZ: Tragedia na wakacjach. Nie żyje żona multimilioneraDrogi w pobliżu miejsca zdarzenia zostały zamknięte. Mieszkańcom okolicznych miejscowości zaleca się pozostanie w domach i zamknięcie okien - dym może być toksyczny i nasilać problemy takie jak astma czy choroby serca, może podrażniać skórę i oczy.Mieszkańcy budynków wokół zakładów zostali ewakuowani.