Mężczyźni - 20-letni Seweryn S., 27-letni Paweł M., 40-letni Sebastian M. i 45-letni Robert M. - namawiali na przyjazd do Wielkiej Brytanii bezrobotnych i osoby z kłopotami osobistymi, obiecując im dobrze płatną pracę w północno-wschodniej Anglii. Ich ofiary mieszkały w wiele osób w ciasnych mieszkaniach o niskim standardzie, a ich zarobki - w wysokości płacy minimalnej - wpływały na konta bankowe kontrolowane przez oprawców. Czterech Polaków zostało skazanych na bezwarunkowe kary pozbawienia wolności od pięciu do dwunastu lat. Starszy prokurator Jim Hope podkreślił w oświadczeniu, że "traktowanie ofiar i warunki, w których musiały mieszkać, były naprawdę bulwersujące". "Kiedy członkowie grupy zorientowali się, że trwa policyjne śledztwo w ich sprawie, próbowali usunąć lub zniszczyć wszystkie dowody, które łączyłyby ich z tą sprawą. Pomimo ich wysiłków Królewska Służba Prokuratorska (CPS) pracując wspólnie z detektywami była w stanie odtworzyć pełen obraz sytuacji, pokazujący skalę ich kryminalnej działalności" - dodał. Jak zapewnił, "CPS będzie nadal pracować wraz z innymi partnerami przeciwdziałającymi przestępstwom w celu zwalczania współczesnego niewolnictwa". Według Reutersa, w Wielkiej Brytanii ok. 13 tys. osób jest ofiarami przymusowej pracy, wykorzystania seksualnego i zmuszania do służby oprawcom. W 2015 roku wprowadzono nowe przepisy zaostrzające kary za współczesne niewolnictwo, m.in. pozwalając na skazywanie winnych na dożywotnie pozbawienie wolności. W styczniu br. dwóch innych Polaków - 35-letni Krystian M. i 38-letni Erwin M. - zostało skazanych na sześć lat więzienia za niewolnicze traktowanie kilkunastu Polaków, których zmuszano do pracy w magazynach sklepów Sports Direct, pozbawiając ich większości pensji i zabierając im dokumenty tożsamości. Z Londynu Jakub Krupa