Informacje dotyczące koronacji Karola III i jego małżonki Kamilli zdominowały przekaz brytyjskich mediów. Cały kraj przygotowywał się do wielkiej, koronacyjnej ceremonii, a następnie brał udział w tych historycznych wydarzeniach. W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii doszło do czterech brutalnych morderstw. 'Osoby te zostały zadźgane na śmierć w bezpardonowych atakach" - donosi "The Mirror". Ciemniejsza strona koronacyjnego weekendu. Morderstwa i napaści Pierwszą ofiarą, która w trakcie koronacyjnego weekendu straciła życie, jest młody mężczyzna z miasta Bath. Zadźgano go na śmierć w McDonald's w sobotę nad ranem. W tym samym ataku raniona została też kobieta, przewieziono ją do szpitala. W sprawie dokonano do tej pory trzech aresztowań. Do trzech kolejnych morderstw doszło w samym Londynie. We wschodniej części miasta dokonano trzech osobnych napaści. Od obrażeń zadanych nożem podczas walki na maczety zginął nastolatek. Policja dotarła na miejsce tuż przed północą, dziennik informuje, że służby aresztowały w sprawie 20-latka. Kolejne szokujące sceny rozegrały się w Walthamstow we wschodnim Londynie. Napadnięto tam 16-latka, który wracał do domu. "Chłopiec próbował uciekać, ale napastnicy zatrzymali go i zadźgali nożem na oczach kolegów" - opisuje dziennik. Do drastycznego ataku doszło również w Hackney, gdzie zasztyletowano 20-letniego mężczyznę w jego posiadłości przy Mare Street. Brytyjska policja aresztowała do tej pory trzy osoby, w tym 50-letnią kobietę. Wielka Brytania pochłonięta koronacją. W tle napaści i porwania Szczęścia w ostatnich dniach nie miała też 72-latka, którą również wielokrotnie pchnięto nożem. Kobietę zabrano do szpitala, gdzie walczy o życie, a służby poinformowały o aresztowaniu mężczyzny pod zarzutem usiłowania zabójstwa.W trakcie koronacyjnego weekendu policja otrzymała także zgłoszenia o: porwaniu i przetrzymywaniu kobiety jako zakładniczki, brutalnym ataku na młodego mężczyznę w metrze i drastycznym napadzie pod pubem, w wyniku którego ofiara doznała obrażeń bezpośrednio zagrażających jej życiu.