Na sobotni wieczór w parku Clapham Common w południowym Londynie, blisko miejsca, gdzie kobieta widziana była po raz ostatni, zaplanowane było czuwanie ku czci zamordowanej, ale z powodu restrykcji epidemicznych policja nie wyraziła zgody na zgromadzenie. Jego organizatorki zaapelowały, by zamiast tego wyjść wieczorem przed domy z zapalonymi świecami, ale kilkaset osób i tak przyszło wieczorem do Clapham Common i doszło tam do przepychanek z policją. Wcześniej przez cały dzień do parku przychodziły setki ludzi, by złożyć tam kwiaty. Po południu była tam również księżna Kate, żona księcia Williama. Boris Johnson: Przerażająca zbrodnia "Dziś wieczorem (moja narzeczona) Carrie i ja zapalimy świeczkę ku czci Sary Everard i pomyślimy o jej rodzinie i przyjaciołach. Nie mogę sobie wyobrazić, jak trudny do zniesienia jest ich ból i żal. Musimy pracować szybko, aby znaleźć wszystkie odpowiedzi na temat tej przerażającej zbrodni. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić, że ulice są bezpieczne, a kobiety i dziewczynki nie będą narażone na molestowanie i wykorzystywanie" - napisał w sobotę dnia na Twitterze brytyjski premier Boris Johnson. Odnaleziono ciało Everard, która pracowała jako menedżerka ds. marketingu, zaginęła 3 marca wieczorem, gdy wracała pieszo od przyjaciółki w Clapham do domu w Brixton. Po raz ostatni zarejestrowały ją kamery uliczne około godz. 21.30. W piątek policja potwierdziła, że szczątki ludzkie, znalezione dwa dni wcześniej w lesie prawie 100 km od miejsca, w którym była widziana po raz ostatni, to ciało 33-latki. Oskarżony 48-letni funkcjonariusz policji W sobotę przed sądem w Londynie stanął oskarżony o jej uprowadzenie i zamordowanie 48-letni funkcjonariusz londyńskiej policji metropolitalnej Wayne Couzens, który został aresztowany we wtorek wieczorem. Sobotnie przesłuchanie przed sądem miało jednak wstępny charakter i sprowadzało się do potwierdzenia tożsamości podejrzanego. Ponownie stanie on przed sądem we wtorek. Zbrodnia wstrząsnęła Wielką Brytanią Zaginięcie i śmierć Everard odbiło się w Wielkiej Brytanii głośnym echem i rozpoczęło szerszą dyskusję na temat tego, że kobiety nie czują się bezpiecznie poza domem po zmroku. Sobotnie czuwanie miało się odbyć pod hasłem "Reclaim These Streets" ("Odzyskajmy te ulice"), bo jego celem, oprócz uczczenia pamięci Everard, miało być też domaganie się zmian zwiększających bezpieczeństwo.