Nigel Farage powiedział, że szanuje Putina "za skuteczność, a nie jako człowieka", i wyjaśnił: "To, jak rozegrał całą sprawę Syrii. Błyskotliwie. Nie żebym aprobował jego politykę. Ilu ma teraz w więzieniach dziennikarzy?". Już tydzień temu w debacie radiowej z liderem brytyjskich liberałów Nickiem Cleggiem Nigel Farage powiedział, że Unia Europejska "ma na rękach krew" Ukraińców, których kusiła "zupełnie nierealistycznym marzeniem o przyszłym członkostwie". Farage wydał potem uzupełniające oświadczenie, w którym napisał, że przywódcy europejscy okazali się "słabi i próżni" w kryzysie krymskim i dodał: "Jeśli się drażni kijem rosyjskiego niedźwiedzia, to wiadomo, że zareaguje. A jeśli się nie ma ani środków, ani woli politycznej, żeby mu stawić czoła, to jest to naturalnie kiepski pomysł".