Reklama

Wielka Brytania: Nastolatek zabił Polaka jednym ciosem

Dziennik "The Independent" podaje, że nastolatek zabił 40-letniego Polaka jednym ciosem. Arkadiusz J. zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, których doznał na skutek upadku. Do tragedii doszło w mieście Harlow, w brytyjskim hrabstwie Essex w ubiegłym roku. Sprawa trafiła na nagłówki polskich i brytyjskich mediów.

"The Independent" donosi, że Arkadiusz J. zmarł w szpitalu na skutek obrażeń głowy, dwa dni po tym, jak został zaatakowany w sierpniu 2016 roku.

Polak spotkał się wówczas z dwoma przyjaciółmi, z którymi pił alkohol. Po drodze zatrzymali się, by kupić pizzę. To wtedy mieli zwrócić uwagę grupie nastolatków, która zachowywała się w nieodpowiedni sposób. W odpowiedzi nastolatkowie osaczyli Polaków i szydzili z m.in. z ich pochodzenia. 

Prokurator Rosina Cottage opisała dla "The Independent", że sprawca ataku miał "wyskoczyć w powietrze i z całej siły uderzyć pana J. w głowę". 40-latek nie był w stanie podnieść się już na nogi.

Reklama

Oskarżyciel stwierdził, że sprawca "podjął rozmyślną decyzję o użyciu niezgodnej z prawem przemocy". 

Proces nadal trwa. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania

Reklama

Reklama

Reklama