Zmiany zostały zatwierdzone z powołaniem na zakończoną latem analizę prawną, a także rekomendacje przedstawione przez rządową radę doradczą ds. nadużywania narkotyków oraz główną konsultantkę medyczną kraju Dame Sally Davies. Nowe przepisy nie ograniczają liczby przypadłości, które usprawiedliwiają użycie medycznej marihuany, a także usuwają dotychczasowy wymóg zgody specjalnie powołanego panelu medycznego złożonego z zespołu lekarzy. Zmiana prawa ma w szczególności pomóc osobom, które cierpią na poważne przypadki epilepsji. "Biorąc pod uwagę jak poruszyły mnie łamiące serce historie chorych dzieci, było dla mnie szczególnie ważne, abyśmy podjęli szybkie działania, które mogą pomóc tym, którzy potrzebują medycznej marihuany" - tłumaczył szef brytyjskiego MSW Sajid Javid. Decyzję o przypisaniu pacjentowi lekarstwa opartego o medyczną marihuanę będzie mógł podjąć jedynie lekarz specjalista - np. neurolog lub pediatra - a nie lekarz pierwszego kontaktu i wyłącznie w sytuacji, kiedy na rynku nie ma odpowiedników tych lekarstw. Impulsem do wprowadzenia reformy były szereg głośnych spraw dotyczących użycia olejku z marihuany przez dzieci cierpiące na regularne zapaści epileptyczne. Zmiana w prawie obejmie wszystkie części składowe Wielkiej Brytanii: Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię Północną. Rekreacyjne użycie marihuany pozostanie nielegalne. Z Londynu Jakub Krupa