Funkcjonariusze poinformowali o zatrzymaniu nieznanego mężczyzny w rezydencji Elżbiety II. Po chwili okazało się, że to członek rodziny królewskiej. Akcja policji miała miejsce w Pałacu Buckingham wczoraj późnym popołudniem. Funkcjonariusze wzięli księcia za intruza i mierząc do niego z pistoletów, kazali mu położyć się na ziemi. Dopiero po zweryfikowaniu tożsamości okazało się, że mają do czynienia z synem królewskiej pary. Scotland Yard potwierdził, że doszło do takiej sytuacji dodając, że zatrzymana osoba nie posiadała przy sobie broni. Nie podano jednak, iż chodzi o księcia Andrzeja. Dwa dni temu do apartamentów królowej wtargnął nieznany mężczyzna, który został zatrzymany. Sprawa jest w toku. Po tym incydencie zaostrzono kontrole, a ofiarą nadgorliwości mundurowych padł książę Andrzej. Intruz w Pałacu Buckingham chciał ukraść klejnoty królewskie Jak donosi dziennik "Sunday Times", włamywacz aresztowany w Pałacu Buckingham usiłował ukraść klejnoty koronacyjne i miał wspólnika. Mężczyznę aresztowano w państwowych apartamentach, gdzie z okazji ubiegłorocznego jubileuszu 60 lat panowania Elżbiety II zorganizowano wystawę koronacyjnych klejnotów, w tym diamentowego naszyjnika wykonanego dla królowej Wiktorii w 1858 r. Inną atrakcją wystawy jest wysadzany 1333 diamentami diadem z 1820 r., wykonany na polecenie Jerzego IV; cacko jest dobrze znane filatelistom, ponieważ zdobi głowę monarchini na wizerunkach umieszczonych na znaczkach pocztowych. W czasie wakacji, które rodzina królewska tradycyjnie spędza w posiadłości Balmoral w Szkocji, niektóre komnaty Pałacu Buckingham są odpłatnie udostępniane turystom. Z myślą o nich organizowane są okolicznościowe wystawy. Niewymieniony z nazwiska 37-letni włamywacz wspiął się na mur wysokości czterech metrów, po czym wtargnął do królewskich apartamentów i znalazł się w jednej z sal udostępnianych za dnia zwiedzającym. Aresztowany wraz z 38-letnim wspólnikiem został zwolniony za poręczeniem. Obaj mają stawić się w sądzie w połowie października. Policja nazywa próbę kradzieży "zuchwałą" i zarządziła przegląd pałacowych systemów bezpieczeństwa. Ochroną rodziny królewskiej zajmuje się komórka Scotland Yardu znana jako SO14. W jednym ze skrzydeł Pałacu Buckingham znajduje się m.in. kolekcja obrazów, porcelany, klejnotów Faberge, zbrojownia i bezcenne przedmioty używane z okazji specjalnych wydarzeń. Następca tronu książę Karol przed kilkoma laty zaproponował przekształcenie pałacu w budynek użyteczności publicznej i przeniesienie rodziny królewskiej do Windsoru, który zapewnia większą prywatność i bezpieczeństwo.