"Muszę powiedzieć, że - biorąc pod uwagę ostatnie 10-12 dni - zaangażowanie Rosji w przestrzeganie ustaleń z Mińska jest raczej cyniczne" - zauważył brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond, przebywający z wizytą w stolicy Estonii Tallinie. Pomimo zawieszenia broni, uzgodnionego w stolicy Białorusi ponad tydzień temu, rebelianci rozpoczęli ataki na strategiczne miasto Debalcewe w zeszłym tygodniu. "Wielka Brytania jest bardzo sceptyczna, jeśli chodzi o zobowiązania Rosji, zmierzające do osiągnięcia pokoju na Ukrainie" - powiedział Hammod, zaznaczając, że Kreml chce dyktować warunki. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Rosję do wycofania wszystkich sił ze wschodniej Ukrainy i zaniechania wspierania prorosyjskich separatystów - przypomina AFP.