Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę rządzących na fakt, że nie mogą sprostać konkurencji importowanych produktów rolnych, zwłaszcza mlecznych. Protestujący przemaszerowali głównymi ulicami i zatrzymali się na Downing Street, gdzie zostawili list dla premier D. Camerona, w którym domagają się wsparcia ich branży.