"Zgodnie z radą, aby odpocząć, królowa podjęła lekkie obowiązki na zamku w Windsorze. Jej Królewska Mość z żalem podjęła decyzję, że nie pojedzie już do Glasgow, aby wziąć udział w wieczornym przyjęciu na COP26 w poniedziałek, 1 listopada. Jej Królewska Mość jest rozczarowana, że nie będzie uczestniczyć w przyjęciu, ale przekaże przesłanie do zgromadzonych delegatów za pośrednictwem nagranej wiadomości wideo" - głosi oświadczenie wydane przez Pałac Buckingham. Królowa w dobrym nastroju Według stacji Sky News, królowa pozostaje w dobrym nastroju i oczekuje się, że we wtorek wieczorem odbędzie rozmowę telefoniczną z ministrem finansów Rishim Sunakiem, jak to zwykle ma miejsce w przededniu przedstawienia projektu budżetu na nowy rok finansowy.Plany udziału pozostałych członków rodziny królewskiej w COP26 nie uległy zmianie. W Glasgow pomiędzy 1 a 5 listopada pojawią się następca tronu, książę Karol z żoną, oraz jego syn, książę William z żoną.We wtorek po południu Pałac Buckingham przekazał, że tego dnia królowa podjęła pierwsze oficjalne obowiązki od czasu, gdy w połowie zeszłego tygodnia odwołała podróż do Irlandii Północnej i spędziła jedną noc w szpitalu. Przebywająca na zamku w Windsorze 95-letnia monarchini przyjęła na przeprowadzonych przez łącze wideo audiencjach nowych ambasadorów Korei Południowej oraz Szwajcarii, którzy przekazali jej listy uwierzytelniające. W zeszłą środę Pałac Buckingham poinformował, że królowa "niechętnie" przyjęła zalecenie lekarzy, by odpocząć i zrezygnować z zaplanowanej na ten dzień podróży do Irlandii Północnej. Następnego dnia poinformowano, że została przyjęta do szpitala w celu wstępnych badań i spędziła tam noc ze środy na czwartek, ale już wróciła na zamek w Windsorze i "pozostaje w dobrym nastroju". Jak zwróciły uwagę brytyjskie media, od 1 do 19 października Elżbieta II brała udział w co najmniej 11 oficjalnych wydarzeniach, w tym 19 października - w dwóch.