Za przyjęciem ustawy, nazywanej w skrócie WAB, głosowało 330 posłów - wyłącznie z rządzącej Partii Konserwatywnej, przeciwnych było 231. Wynik głosowania nie jest żadnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że konserwatyści mają w Izbie Gmin przewagę ponad 80 mandatów. To nie koniec Czwartkowe głosowanie jeszcze nie kończy procesu legislacyjnego. W przyszłym tygodniu ustawa trafi do Izby Lordów, która teoretycznie może wprowadzić do niego poprawki, jednak Izba Gmin będzie mogła je odrzucić. Premier Boris Johnson zapowiadał, że przyjęcie ustawy WAB będzie pierwszym zadaniem dla nowej, wyłonionej w wyborach z 12 grudnia Izby Gmin. Pierwsze głosowanie nad nią odbyło się już 20 grudnia, w ostatnim dniu przed świąteczno-noworoczną przerwą, a od wtorku posłowie debatowali nad tej treścią. Wszystkie zgłoszone przez opozycję poprawki zostały odrzucone, co oznacza, że projekt ustawy został przyjęty w takim kształcie, jaki został zaproponowany przez rząd. Ustawa WAB ma dać prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, wynegocjowanej w połowie października zeszłego roku przez rząd Johnsona. M.in. uchyla ona ustawę, na mocy której Wielka Brytania weszła przed laty do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, i przywraca jej obowiązywanie do końca okresu przejściowego, daje podstawę prawną do przekazywania płatności do UE, do których Wielka Brytania się zobowiązała, wyjaśnia zapisy protokołu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Irlandią, precyzuje też zakres, w jakim Wielka Brytania będzie podlegać jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE. Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które ma nastąpić 31 stycznia. Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE. Formanie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób, nadal będzie częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami. W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a UE. Z Londynu Bartłomiej Niedziński