Podczas prywatnej ceremonii na zamku w Windsorze królowa odebrała laskę i insygnia od ustępującego lorda szambelana, którego rolą jest m.in. organizowanie uroczystości z udziałem członków rodziny królewskiej, w tym także ich pogrzebów. Hrabia Peel, który pełnił tę funkcję przez ostatnie 14 lat, w zeszłym roku ogłosił przejście na emeryturę. Jego następca, były szef MI5 Andrew Parker, objął tę rolę 1 kwietnia, a więc nieco ponad tydzień przed śmiercią księcia Filipa. "Hrabia Peel miał dziś audiencję u Królowej, oddał swoją laskę i insygnia urzędu Lorda Szambelana oraz odznakę Kanclerza Królewskiego Orderu Wiktoriańskiego i wyszedł po zrzeczeniu się funkcji Lorda Szambelana, kiedy Jej Wysokość nadała mu Królewski Łańcuch Wiktoriański" - napisano w oficjalnym rejestrze wydarzeń z udziałem członków rodziny królewskiej. Po śmierci księcia Filipa rodzina królewska odbywa dwutygodniową żałobę, ale - jak podano - będzie kontynuować wykonywanie swoich obowiązków, jeśli będzie to uznane za stosowne. Książę Filip, który był mężem Elżbiety II przez ponad 73 lata, zmarł w piątek na zamku w Windsorze w wieku 99 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się także na zamku w Windsorze w najbliższą sobotę i będą przeprowadzone zgodnie z restrykcjami przeciwepidemicznymi, czyli będzie mogło w nich wziąć udział maksymalnie 30 osób.