Wielka Brytania: Demonstranci wrzucili do rzeki pomnik Edwarda Colstona
Dziesiątki tysięcy ludzi biorą udział w niedzielę (7 czerwca) w demonstracjach ruchu Black Lives Matter w kilku brytyjskich miastach. Główny protest, odbywający się przed ambasadą USA w Londynie, został przyćmiony przez obalenie pomnika handlarza niewolnikami w Bristolu.
Podczas protestu w Bristolu, w którym brało udział około 10 tys. osób, demonstranci zrzucili z cokołu wykonany z brązu pomnik Edwarda Colstona, a następnie pomalowali go sprayem, przeciągnęli przez miasto i wrzucili do rzeki Avon.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła lokalna policja, a minister spraw wewnętrznych Priti Patel - która sama wywodzi się z mniejszości etnicznej - nazwała to wydarzenie "całkowicie haniebnym". "Jestem pewna, że brytyjskie społeczeństwo zgodzi się ze mną, że to, co widzieliśmy, było całkowicie niewłaściwe, haniebne i, szczerze mówiąc, dlatego właśnie te protesty powinny się zakończyć, a nie trwać. Nie ma usprawiedliwienia dla tego rodzaju gwałtownych zachowań" - powiedziała Patel. Obalenie pomnika pochwalił natomiast laburzystowski poseł Clive Lewis.