Według "BBC", do tragicznego zdarzenia doszło w prywatnym ośrodku wypoczynkowym Knapp House, który oferuje wiele atrakcji dla całych rodzin. Rodzice czterolatka zgłosili jego zaginięcie, a po intensywnych poszukiwaniach z udziałem helikoptera ciało chłopca znaleziono w basenie na terenie posiadłości. Chłopiec został przewieziony do szpitala w North Devon, jednak na miejscu stwierdzono jego zgon.W oświadczeniu Knapp House napisało, że "grupa korzystała z basenu na zasadzie samodzielnego nadzoru w celach rekreacyjnych i nie była to część planowanej aktywności, którą zapewniają w programie". Właściciele ośrodka dodali, że będą współpracować ze służbami w celu ustalenia okoliczności tragedii.Komitet ds. letnich obozów, który organizował to wydarzenie razem z Knapp House, stwierdził, że jednym z ich zadań było nadzorowanie basenu razem z wyszkolonymi do tego ratownikami."To wielka tragedia, coś poszło strasznie nie tak i dziecko jednego z naszych turystów utopiło się w basenie. Wszyscy staramy się wyrazić nasz smutek, troskę o rodziców i rodzeństwo tego dziecka. (...) Mogą liczyć na ogromne wsparcie w obliczu tej tragedii" - powiedział jeden z członków komitetu w rozmowie z "BBC".Policja w Devon i Cornwall przekazała, że śmierć jest traktowana jako niewyjaśniona, a dochodzenie w tej sprawie nadal trwa.