Policja ustaliła, że kobietę po raz ostatni widziano 13 listopada. Jej zwłoki 18 grudnia odnalazł malarz pokojowy. Były ukryte w walizce, która znajdowała się w jednym z pokoi. "Nieprzyjemny zapach" miał utrzymywać się na terenie hostelu od dwóch tygodni. Według sąsiadów, 41-latka miała nadużywać alkoholu. Była jednak przy tym osobą spokojną i przyjazną. - Bardzo miła, przyjazna, dobra - opisywał Martin, znajomy zamordowanej, a inna mieszkanka hostelu dodała: - Miała trochę problemów z alkoholem, ale była cudowną kobietą. Myśleliśmy, że po prostu wyjechała. Poszukiwania 50-letniego Petrasa Z. Świadkowie utrzymują, że po zaginięciu kobiety zniknął także jeden z mieszkańców hostelu. Śledczym udało się ustalić jego tożsamość. - Zidentyfikowaliśmy Petrasa Z. jako kogoś, z kim musimy porozmawiać, aby dowiedzieć się, co stało się z Joanną B. - powiedział insp. Wayne Jolley z Wydziału Zabójstw w Metropolitan Police. Inspektor zaapelował do osób, które mogą wiedzieć, gdzie obecnie przebywa 50-letni Litwin. - Jestem przekonany, że są ludzie, którzy widzieli go lub wiedzą, gdzie jest. Zachęcam ich do zgłaszania się do nas - powiedział Jolley. - Jeśli wiesz cokolwiek o miejscu pobytu Petrasa Z., skontaktuj się z nami. Otrzymasz wsparcie, a twoje informacje mogą być kluczowe dla tego dochodzenia - dodał. Funkcjonariusze podejrzewają, że mężczyzna opuścił terytorium Wielkiej Brytanii. Według posiadanych przez nich informacji Petras Z. może przebywać obecnie na terenie Niemiec.