Do ataku doszło w późnych godzinach wieczornych w piątek, kiedy ortodoksyjni Żydzi nie używają telefonów, w położonej na północy Londynu dzielnicy Stamford Hill, w rejonie Amhurst Park. Jak informuje dziennik, napastnicy bijąc ofiarę wykrzykiwali: "zabić Żydów" i inne antysemickie hasła. O ataku powiadomiono policję i lokalny ochotnicze patrole społeczności żydowskiej (Shomrim). Rabina, którego personaliów dotychczas nie podano, przetransportowano samolotem do Izraela. "Jerusalem Post" ocenia, że atak jest kolejnym przykładem narastającej fali antysemityzmu w Wielkiej Brytanii. Dziennik przytacza wypowiedź wiceprzewodniczącego Światowej Organizacji Syjonistycznej (WZO) Jakova Hagoela, który powiedział, że "w 2019 r. prawie 300 tys. Żydów żyje w strachu o ich przyszłość i bezpieczeństwo". Według Community Security Trust (CST), który doradza w sprawach bezpieczeństwa ok. 260 tys. Żydom w Wielkiej Brytanii, policja w Londynie i Manchesterze zgodziła się wzmocnić patrole w rejonie synagog i innych miejsc ważnych dla społeczności żydowskiej.